[11] Pomysł na agencję wywiadu:
Ale nie taką, jak myślisz.
Punkt wyjścia
Z tą agencją wywiadu to oczywiście żart.
Nie chodzi o firmę zatrudniającą tajnych agentów.
Chodzi o działalność, której rdzeniem jest prowadzenie wywiadów.
Choć muszę przyznać, że w moim pomyśle pojawiają się „misje niemożliwe” 🙂
Pomysł
Ile pieczeni można upiec na jednym ogniu, przeprowadzając wywiad z przedsiębiorcą?
Sporo.
Ta forma to prawdziwe win-win-win, bo wygrywają w niej wszystkie strony:
– rozmówca zyskuje czas i miejsce na swoją reklamę
– właściciel medium / osoba przeprowadzająca wywiad przyciąga uwagę widzów
– widzowie / czytelnicy / słuchacze zyskują dostęp do interesujących informacji
Nic więc dziwnego, że miejsc, w których można przeczytać, a przede wszystkim obejrzeć wywiad, jest w internecie prawdziwe zatrzęsienie.
Gdzie tu innowacja?
Przyszedł mi do głowy pomysł na firmę, której rdzeniem (lub częścią działalności) byłoby przeprowadzanie wywiadów z przedsiębiorcami.
Ale nie z tymi, którzy już działają od x lat, bo w tej niszy panuje mordercza konkurencja.
Tylko z tymi, którzy albo zupełnie zaczynają swoją przygodę z biznesem, albo robią do niej swoje drugie podejście.
Dlaczego warto?
Po pierwsze dlatego, że w ten sposób rozmówca może pokazać się światu.
Może publicznie zaprezentować swój pomysł na biznes, produkt, usługę.
Tym bardziej, że taka „agencja wywiadowcza” oferowałaby również dystrybucję treści w internecie.
Dzięki temu przedsiębiorca ma od razu przetarty szlak w mediach społecznościowych.
Nie musi zaczynać totalnie od zera.
Dobrze poprowadzony wywiad ma szansę wykręcić spore zasięgi.
W efekcie przedsiębiorca zyskuje minimalną rozpoznawalność potrzebną do tego, by zacząć zapraszać ludzi np. do swojego newslettera czy innych kanałów.
W ten sposób „misja niemożliwa”, jaką jest wybicie się w mediach społecznościowych przez debiutanta, przestaje być aż tak niemożliwa.
To nie wszystko.
Dzięki odpowiednim pytaniom może on jeszcze raz na spokojnie przeanalizować swój pomysł na działalność (i jej reklamę) i nanieść niezbędne poprawki. W efekcie: uniknąć wpadnięcia na potencjalną minę.
Tym bardziej, że taka agencja oferowałaby pomoc również w tym zakresie.
Chcesz rozwinąć ten pomysł razem ze mną?
Jestem zawodowym copywriterem i storytellerem.
Pracowałem dla firm takich jak Twoja,
pisząc dla nich skuteczne teksty marketingowe.
Od 13 lat klienci wystawiają mi entuzjastyczne opinie.
Napisz do mnie:
Chcesz czytać więcej takich tekstów?
Zapisz się na newsletter:
KLIKNIJ