[19] Pomysł, za który podziękuje ci każdy rodzic:

Szczególnie ten, który późno wraca z pracy.

 
 

Punkt wyjścia

Wpadłem dziś na LinkedInie na post rodzica, który pokazał, jak szybko wyhodować kryształy potrzebne dzieciom do szkoły.

Chodziło o to, żeby użyć kwasku cytrynowego (zamiast soli kuchennej).

I wtedy mnie olśniło.

Przecież takie problemy ma każdy rodzic ucznia szkoły podstawowej.

Każdy z nas wie, jak to wygląda.

Jest wieczór, padasz na twarz po całym dniu pracy i nagle słyszysz:

„Mamo, bo pani kazała przynieść:

zieloną wełnę
cztery kasztany
kawał listewki
wiadro zakrętek
puszki po coli
chińską bibułę
szarą tekturę
blachę falistą
makulaturę
cienkie druciki
grube waciki
uff…

Pech chce, że najczęściej jest to coś, czego akurat nie mamy w domu.
 
 

Pomysł

Czytając ten post na LinkedInie, przyszedł mi do głowy pomysł na sklep internetowy oferujący takie właśnie dziwne produkty „na już”.

Wiem, że to nie jest pomysł za miliony monet, ale na pewno jest to coś, co rozwiązywałoby konkretny problem całkiem sporej grupy odbiorców.

Oczywiście największym wyzwaniem byłaby tutaj szybkość dostawy oraz zakres samego asortymentu.

Myślę jednak, że i to z czasem udałoby się rozwiązać.
 
 

Chcesz rozwinąć ten pomysł razem ze mną?

Zobacz:

– kim jestem: KLIKNIJ

– dla kogo pracowałem: KLIKNIJ

– co sądzą o mnie klienci: KLIKNIJ

– i co mogę dla Ciebie zrobić: KLIKNIJ.
 
 

A potem napisz do mnie:

Chcesz czytać więcej takich tekstów?

Zapisz się na newsletter:
 
KLIKNIJ